Miś z czerwonym,filcowym i połatanym serduszkiem.
Zostawię go sobie,bo tak się złożyło,że wszystkie Szydełciaki wywędrowały z domu ;)
Właśnie mija miesiąc,odkąd nauczyłam się podstawowego ściegu (?) na szydełku.
Ponieważ ciągle się uczę,to każdy mój kolejny Szydełciak jest inaczej robiony.Wciąż poszukuję tego idealnego dla siebie wzoru.Takiego tylko "mojego" Szydełciaka.
Marcel to pierwszy miś,który ma głowę nie przyszytą,tylko przymocowaną poprzez tułów.
Nie wiem,dlaczego wcześniej tego nie robiłam ?
Ale dopiero od miesiąca władam szydełkiem,więc wybaczam sobie to potknięcie ;)
Proszę Państwa ...
Oto miś.Mis jest bardzo grzeczny dziś.
Marcel.
Pees. W następnym odcinku pochwalę się prezentami.Komódką na włóczkę i inne moje "robótkowe" materiały oraz Drewniakami.