Znudzona zimą i śniegiem
opuściła swój domek biegiem
- bo nasza Lucky mała
dzisiaj wiosny szukała ...
A że stopiły się śniegi
znalazła przebiśniegi
I z białego dzwoneczka
powstała dla niej czapeczka:
Zaś później
dała susa
i się znalazła w krokusach:
Więc Lucky ma minkę wesołą,
bo wiosnę już widać w koło !
***
Natomiast u mnie po staremu.
Znaczy niechciej trzyma nadal
Pozdrawiam wiosennie !
popatrz na Lucky w krokusach to Ci niechciej przejdzie :D
OdpowiedzUsuńmnie niechciej dopiero złapie w weekend jak będę musiała zmienić czas .... wrrrr ... znów o godzinę mniej snu
OdpowiedzUsuńAle ma fajną czapę! Weź tego niechcieja i utop jak marzannę ;)
OdpowiedzUsuńmatko jak ja sie stęskniłam za Lucky :)
OdpowiedzUsuńLucky wiosenna i radosna. Mam nadzieję, że i Tobie niechęć przejdzie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam tej wiosny (kwiecistej). U nas póki co ani widu ani słychu jakichkolwiek kwiatów... ;) Się pochowały, skubane.
OdpowiedzUsuńCudną ma czapeczkę, taką kwiatową :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta przebiśniegowa czapa! :)
OdpowiedzUsuń