Co się odwlecze,to nie uciecze !
Dlatego Lucky dziś gofry piecze.
Dla myszki trudne to nie jest wcale.
I wszystkie wyszły jej
wprost doskonale!
Lecz czegoś nam tutaj brakuje ...?
I szybko gofry dżemem smaruje !
- A że słodkości nigdy za wiele,
Na dżem sobie kremu pościelę !
I jak mówiła,tak też zrobiła,
Pyszną śmietanę zaraz ubiła.
A gdy już zjadła każdy okruszek,
rozbolał ją troszkę
jej mały brzuszek.
- Teraz poleżeć muszę godzinkę
by znów uśmiechniętą mieć
mysią minkę...
;)
------------------------------------------------------------------------
Kochane,uwierzcie mi,ale nic nie wychodzi z mojego szydełkowania...
Kilka razy zabierałam się za szydełciaka i nic ...
Zero.
Czekam na wenę twórczą.
Pozdrawiam ciepło wszystkich,
którzy tu jeszcze zagladają
:*
którzy tu jeszcze zagladają
:*
Lucky ma podobne upodobania smakowe do moich...no...oprócz bitej śmietany.dla mnie najlepsze z dżemem.
OdpowiedzUsuńOczywiście że zaglądamy :)
Gofry - na dodatek z bitą śmietaną ijeszcze borówkami....mniam mniam! I zawsze bardzo miło kojarzy mi się to z wakacjami w Mikołajkach ... lat temu z rodzicami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie - zaglądam!
narobiłaś smaka ;)))
OdpowiedzUsuńAle pycha! Az mi ślinka cieknie.
OdpowiedzUsuńposzalala Lucky :) taaakie gorfy, mmmmm, chyba wyjme moja gofrownice :):):)Pozdrawiam :0
OdpowiedzUsuńStęskniłam się za twoimi opowieściami i myszkami .
OdpowiedzUsuńmniam, jakie gofry! Ty nie musisz nic szydełkować, Ty rymowanki pisz :D uwielbiam je czytać <3
OdpowiedzUsuńJak ja gofrów dawno nie piekłam narobiłaś mi smaka. Lucky jest niesamowita :)
OdpowiedzUsuńSama pychota takie gofry;)
OdpowiedzUsuńKrótka przerwa dobrze działa na wenę;)
Lucky uważaj,bo jak się Bovary rozpędzi to i Ciebie schrupie :D
OdpowiedzUsuńTworzy Pani cuda:)
OdpowiedzUsuń