Jestem,żyję i ... (prawie) nic nie szydełkuję.
Przerzuciłam się na szycie.
Ale żeby zupełnie nie zapomnieć jak działa szydełko,
to wkrótce się pojawi...
Miś,słodki jak cukierek.
Na chwilę obecną rodzi się w bólach tworzenia.
Bo musi być idealny.
I będzie do wzięcia.
c.d.n.
O już teraz widać,że do ideału już mu niedaleczko.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńopj słodziak podobny do mojego Kłaczka :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie. Twoje misiaki są zawsze perfekcyjne.
OdpowiedzUsuńJuż wygląda słodko ...........
OdpowiedzUsuńSłodziak już jest idealny ;)
OdpowiedzUsuńprace są cudne zwierzaczki takie staranne dopracowane chyba w kazdym milimetrze sa naprawde przecudne kazdy do przutulania ah :o)) czekam z niecierpliwoscia na misiaczka Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak słodko wykukuje spod kocyka....Bombowy!
OdpowiedzUsuńiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!!!!!!!!!!!!!!! jaki śliczny pysio!!!!!!!! cudny !
OdpowiedzUsuńczekam na całość :D
çok tatlı çapkın çapkın bakıyorrrr
OdpowiedzUsuń