środa, 14 sierpnia 2013

Szydełciak !

Łał !
Nie wiem,jak to się stało,
ale powstał Szaraczek.
Właściwie to dziewczynka jest,bo ma kokardkę.
Wyplątała mi się z włóczki nie wiadomo kiedy...






















Na ostatnim zdjęciu złapałam Misię
i wyczesałam jej czubek.
Niech ma fryzurkę.
A co!











Chyba od czasu do czasu wyplączę
jakiegoś miśka,
bo trochę się za nimi stęskniłam...
Pozdrawiam cieplutko !


niedziela, 10 marca 2013

Wpis od czapy ...

Nie,nie wracam do Szydełciaków.
Lalki pochłonęły mnie całkowicie.
Od kiedy mam Blythe 
wróciło do łask szydło.
Czapy robię.
O takie:























































Pozdrawiam cieplutko !
;-D


czwartek, 29 marca 2012

Kubek

Nie ,nie...
nie wróciła mi wena na szydełko.
Chcę tylko pochwalić się
swoim nowym kubkiem.
Poznajecie tego kota... ?
 

 
 
 





Pozdrawiam cieplutko
Razem z Lucky !
;D


niedziela, 8 stycznia 2012

Miś numero dwa !

Się rozszalałam normalnie ;)
Ale to już ostatni miś z tej tęczowej włóczki.
Skończyła mi się,a była naprawdę fajna ...


Musiałam go złapać,
bo jest to miś nadaktywny pod względem ruchowym ;)


















- Nie to,że bawię się zapałkami ! 
Pokazuję tylko jaki jestem "duży"




;)


Cieszę się,że nadal tutaj zaglądacie.
Pozdrawiam Was ciepło :)))



czwartek, 5 stycznia 2012

Pierwszy w tym roku !

W końcu po miesiącach posuchy urodził się miś.
Wena szydełkowa mnie jakoś opuściła ...












A taki jest maleńki:




:)


poniedziałek, 19 grudnia 2011

Ktokolwiek widział,ktokolwiek ma ...

...i zechce mnie poratować
tym oto przecudnej urody wzorem
Margaret Sherry
na kota zakładkowego ?




Ładnie proszę...
:D


czwartek, 3 listopada 2011

Marzenie ...

Powiem Wam,
że mimo iż nie krzyżykuję od iks czasu,
to zachorowałam...
normalnie aż mnie skręca,coby ją mieć:






... takie zachowanie nie jest normalne.
Ale tam są te wszystkie kocie i mysie hafty, które kocham !!!
Aaaaaaaaaaaaa !!!!



sobota, 29 października 2011

Mysz

Ile razy ja się za nią zabierałam...nie wspomnę.
Ile czasu ją dłubałam...aż wstyd się przyznać.
No ale jest.
Taka wymęczona mysza.
 
 








Ale jednak do szydła teraz,
to mi jakby nie po drodze...

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Wierszowanka krótka,acz treściwa (tylko dla dorosłych!)

Słońce świeci
Słońce grzeje
Szklanka się do Lucky śmieje...






Słońce grzeje
Słońce świeci
(więc odwróćcie głowy dzieci!)





;P

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Lucky na wakacjach


Pocztówki z wakacji




 
Dni temu dziesięć bez mała
na wakacje tam wyjechałam :




ani nad morze
ni w góry
tylko w piękne Mazury !
 
 


Tam w piasku sobie siedziałam
widoki podziwiałam 
 Z kąpieli,to tylko słoneczne
bo dla mnie są bardziej bezpieczne...




Pływałam
lecz ogonek był suchy
(trochę denerwowały mnie muchy)
Więc byłam na tym jeziorze
a ono wieeelkie jak morze !




A cobym się nie zgubiła
Bovary za pareo mnie wsadziła ...
I kiedy tak tam siedziałam,
to wszystko lepiej widziałam !





Łódki wszystkie (!) zwiedziłam
jak nad tym jeziorem byłam ...





W Stańczykach są mosty większe od drzew !
z radości słychać tam było
mój śpiew !




Gdy się upałem zmęczyłam,
to nóżki w potoku moczyłam ...




Wakacje minęły mi cudnie ...
Wróciłam do Was w południe !




;D