poniedziałek, 8 listopada 2010

Gerda

Myszowata a'la Mikołajek.
W sam raz na grudniowy prezent.
Jest do wzięcia.
Czerwona czapka z błyszczącym,długowłosym wykończeniem.
Czerwona sukienka.
Czerwona kokardka na ogonku.
oto
Gerda 
we własnej osobie




Jutro zamienię zdjęcia,
bo te były robione przy sztucznym oświetleniu.
Pozdrawiam !

15 komentarzy:

  1. Gerda jest prześliczna i w klimacie szczególnie przeze mnie ukochanym!
    no to czekam na Kaya ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O Mikołajka !!! ale super ciekawe czy przynosi prezenty grzecznym mysiom

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna..!!!!od kiedy bywam na twoim blogu(wraz z córką)ciągle męczy mnie by taką mysię jej zrobić...i na nic tłumaczenia że nie potrafię zrobić identycznych jakie robi ta pani....ach te dzieci.....

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudaśna:)Jak wszystkie mysie Twoje:)Ale zrobiła nastrój swiateczny:)

    OdpowiedzUsuń
  5. a jakie ma fajowe brewki!! :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Mikołajka miód malina :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Przecudowna,taka piękna.Normalnie zachwycająca.Kocham te Twoje myszki :}pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie się i tak najbardziej wciąż podoba Lucky ....

    OdpowiedzUsuń
  9. Słodka ale kolejny raz muszę muszę podkreślić, że moim faworytem jest Twoja mycha :)

    OdpowiedzUsuń