niedziela, 26 grudnia 2010

Molly

Kłaczasta.
W kolorze przydymiony róż.
Misia z literką.
"M" jak...
Molly




W pierwotnym stadium Molly była królisią,ale obcięłam jej uszyska i przerobiłam na misię.
Molly zamieszka razem z Lucky.
Jeszcze ze dwa szydełciaki podobne do niej powstaną,
bo mam aż trzy kłębki tej włóczki.
A włóczka a'la moherkowa.Fajna.
Ale na myszowate zbyt gruba.
Za to w sam raz na misiowate.

24 komentarze:

  1. misia jest przesłodka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Molly jest śliczna. Podziwiam szczerze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dogada sie z Lucky jak nic, Lucky bedzie miala kumpele :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jest prześliczna...jak na nią popatrzyłam to bezwiednie wydałam z siebie taki jęk...juuuu jaka fajna...a te brewki...nosiłabym ją ze sobą co dzień i pracowałaby ze mną :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna! I ma superaśną czapeczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm, a z misia i myszy to co wychodzi? No bo przeciez mogą się pokochać miłością bezgraniczną ;)))
    Cudna cudność :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Misia Molly jest super słodka ;) I jest spod tego samego znaku zodiaku co ja :D mimo że "urodzona" w grudniu... ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna Misia Molly. Taki mały kudłaczek - SUPER :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeurocza!Pyszczek ma taki milutki.Od razu wzbudziła moją sympatię.Jest jakby troszkę smutna,zamyślona...Taka do tulenia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurcze,ale swietna!!!!!!!!!!! Normalnie szok,sliczne te Twoje stworki,takie calusne,jedyne i maja cos w sobie,mowia "przytul mnie".Pozdrawiam i czekamy wszystkie na dalsze misie:)Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. Słodziutka, taka puchatsza, no i to misiu! A ja baaaaaaardzo lubię takie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bovary,mam pytanie.Na jakiej włóczce lubisz najbardziej pracowac? :)
    ---
    A pomysł z przerobieniem królisi na misia super! uszka ma słodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. a czemu nie królik? też słodki by był:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Vitis - wiem,co kombinujesz ;))) ale nic z tego,hehehe ;) Włóczkę muszę sama zobaczyć i dotknąć.Ta,z której teraz robię,to taka jakaś dziwna,z kilku włosów i kłaczasta...nie mam pojęcia,co to jest ? Ale na szczęście mam jej trochę na składzie :)

    Dziewczyny - dziękuję za miłe słowa pod adresem Molly. Jako misia wygląda lepiej;) Ines,musisz mi uwierzyć na słowo ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Jaka ona śliczna. Te myszki to super Ci wychodzą.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ma è bellissimo questo teddy...complimenti
    Roberta

    OdpowiedzUsuń
  17. Jutro jedzie do nowego właściciela,misiów wielbiciela ;)))

    OdpowiedzUsuń
  18. powinnaś opatentować te czapki w większym rozmiarze ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczna misia i czapa superowa :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chyba się rozchoruję, one takie słodziusieńkie!
    Napatrzeć się nie można ...

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudo, szczególnie w czapie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń