Myszowata nazwana przez moją córcię,
bo ja już nie mam pomysłu na imiona dla nich.
Z wrzosową niby-kokardką na ogonku
i wrzosowymi stopami (od ganiania po wrzosowym polu)
i wrzosowymi stopami (od ganiania po wrzosowym polu)
I z liściem,bo tęskni za wiosną.
Jeszcze tylko jakąś czapkę jej na głowę nałożę
i w drogę !
Pozdrawiam cieplutko !!!
Pees. Teraz pewnie będzie mały zastój jeśli chodzi o myszy,
gdyż nie mam odpowiedniej włóczki .
Ból...
no nie,te rzesy ma zabojczo uwodzicielskie:)Cala wabi urokiem jak wszystkie jej siostrzyczki:)
OdpowiedzUsuńZawsze się ciepło uśmiecham oglądając Twoje myszki :o)
OdpowiedzUsuńpo wrzosowiskach biega....jak Katy z"wichrowych wzgórz" :)
OdpowiedzUsuńFajna ta Serafinka -pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż Serafina ma piękne rzęsy!
OdpowiedzUsuńJa nazwała bym ja zalotnica , bo na tym trzecim zdjęciu spogląda tak zalotnie . Jest śliczna
OdpowiedzUsuńŚliczna !!!:)
OdpowiedzUsuńJest śliczna..., ale Ally nic nie przebije! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Cię obie (znaczy Ally i ja ;))
taaak, Twoje myszowate mają cudne rzęsy - uwodzicielskie i urocze zarazem :)
OdpowiedzUsuńSerafina podbiła moje serce od pierwszego myszowatego spojrzenia ... Ech ;)
OdpowiedzUsuńCudna jest:)
OdpowiedzUsuńA za wiosną nie Ty jedna tęsknisz...
Pozdrawiam cieplutko.
No nie rób mi tego!!! I tak Cię ostatnio zdecydowanie za mało. Ja chcę oglądać Twoje myszy często!!! Tak jak dzisiaj tą piękną myszolinkę w pięknych ujęciach :)
OdpowiedzUsuńehhh ... w rzeczywistości te Twoje mychy są o wiele piękniejsze ;D
OdpowiedzUsuńaha Bovary a na moje Candy się nie zapisujesz ??? masz jeszcze tylko 1 dzień na zgłoszenie ... ;]
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje noworoczne candy
OdpowiedzUsuńhttp://maka-sol-woda.blogspot.com
cudna myszka ;-)) im więcej na nie patrze tym bardziej taka mi się marzy ;-))
OdpowiedzUsuń