... biała
Mężu przeczesał całą Starówkę i kupił kłębek mój wymarzony.
Od razu,rzecz jasna,zabrałam się za kukiełkowanie.
Bardzo lubię dziergać tą włóczką,bo jest elastyczna,nie rozdwaja się i pięknie prezentuje w efekcie końcowym.
Znaczy się - lśni.
Na puchato.
A co się z niej wykukiełkowało,
za kłębkiem się schowało.
za kłębkiem się schowało.
Pokaże się w niedzielę.
Pees. Jutro losowanie i mój Ogonek nie może się już doczekać ...
Włóczka wyglada świetnie. Wykukiełkujesz napweno cos ślicznego. Czekam niecierpliwie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja również nie mogę się doczekać co powstanie z tej puchowej włóczki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No i nareszcie masz swoją włóczkę :) Ale czemu dopiero w niedzielę prezentacja ??? Przecież ja się nie doczekam ;p
OdpowiedzUsuńa co to za włóczka? szetlant?
OdpowiedzUsuńoj... ja też się nie mogę doczekać losowania :D :D
OdpowiedzUsuńa to co się tam kryję już wygląda uroczo :))
A ja wiem co się kryje za włóczką...hehe i jest piękna!!!
OdpowiedzUsuńnieśmiała pchełka tam się chowa ;-))
OdpowiedzUsuńagajaw - to nie szetland.To jakaś elastyczna nić.Ale dokładnie Ci nie powiem,bo już wyrzuciłam tę banderolę z info.Ta biała w pełnym słońcu się wręcz jarzy :)
OdpowiedzUsuńDawaaaaj MYSZORAAAA!Koniecznie to musze zobaczyc w calosci a nie tylko kawalek 'ryjka' i jedno ucho!:-)
OdpowiedzUsuńZapowiada sie...MYSIO!
Calusyyyy sle Tobie - psiankaDK
Włóczka piękna:)
OdpowiedzUsuńA ta mysia to strachliwa taka czy wstydliwa???
no ja chyba myślę, że jeśli nie jest zamówiona to ja będę chętna i tylko czekam na prezentację, jakoś myszki mi się dobrze kojarzą może dlatego, że mój tak do mnie mówi już lata :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.