sobota, 15 maja 2010

Pchełka przenośna

Na prośbę Młodszego Ogona stworzona.
Tęczowa.
Kukiełkowana tą bardziej moherkową - puchatą stroną.
Pchełka miała przygodę.
Wypadła Ogonowi z kieszeni.Niezauważona.
Wraca Ogon ze sklepu,patrzy - a tu Pchelka pod drzewem se leży.
Dobrze,że się odnalazła,bo płaczu by było ...

Pchełka Przenośna




Hello !

6 komentarzy:

  1. Słodka pchełka strasznie mi się te pchełki podobają:::)))))
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to Amelko na co czekasz ? Do dzieła :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie można kiedyś zamówić sobie takiego misia? A konkretniej, taką nie fajną do dziergania, Rozalkę? Oczywiście zapłacę. :) Za takie cuda zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale maleństwo!!!Ale myszka na erze mnie rozbroiła!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczniusia:) podobna do (hihi) mojej Tęczowej Wróżki, na którą czekam z niecierpliwością:)) pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. A więc te pchełki słodkie, ale jednak psotne ;p z kieszeni uciekają ;p

    OdpowiedzUsuń