niedziela, 31 stycznia 2010

Rudy Rydz

Skończyłam Rudą,wsadziłam w ramkę i pójdzie na prezent. 
Już kiedyś taką pokazywałam.
Wisi u mnie na ścianie ( jako ja  ;))) w moim pokoiku.Tylko ma ciemne włosy.
A ta wyszła mi ładniejsza,bo żadnego krzyżyka nie pomyliłam.
 
Prezentacja


I zbliżonko


I w ramce


I koniec ;)

5 komentarzy:

  1. śliczna jest ;-), bardzo mi miło,że podobają Ci się moje prace, dopiero od około roku szydełkuję,a zaczęło się od zrobienia czapeczki dla mojej córci ;-) i od tamtej pory nie mogę przestać.Twoje prace są piękne,cała tajemnica tworzenia misiów tkwi w tym,że trzeba włożyć w to duuużo serca, trzeba używać dobrej włóczki i odpowiedniego szydełka (to taka moja osobista recepta) ;-) pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna. Babcia będzie bardzo szczęśliwa. cicha77

    OdpowiedzUsuń