czwartek, 6 maja 2010

Pchełka II


Też na szybko,dla pewnej Dziewczynki.
Wczoraj wykukiełkowana - dzisiaj już poleciała do swojej przyszłej właścicielki.
Taka Expresowa Pchełka z niej.


Na łyżce


Pchełki dwie.
U nas pada od dwóch dni,więc Pchełki mnożą się jak grzyby po deszczu.
Jak tak dalej pójdzie,to stworzę cały pchełkowy zastęp.

A tutaj Pchełka w egzotycznej odsłonie 
Wyluzowana


Taka zrelaksowana,aż lśni.
;-D

6 komentarzy:

  1. Te twoje pchełki takie słodziusie:)No a dzwoneczki dodają im uroku:))
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczne!!! Gdzie Ty dostałaś takie malutkie dzwoneczki?;) U Ciebie zawsze znajdę inspirację...;) Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie no Pchełka na ananasie - boska :D

    OdpowiedzUsuń
  4. wcielenie wyluzowanej Pchelki jest niesamowite! cudeńko! kolejne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pchelka na-ana-nasie??:-)
    'Pchelkujesz' ostatnio...Tak pieknie 'Pchelkujesz':-)Mikroszczaki-w porownaniu z lyzeczka...Niesamowite jest Twoje 'Pchelkowanie'.
    Pozdrawiam cieplutko-psiankaDK

    OdpowiedzUsuń