wtorek, 19 października 2010

Alice

Chociaż trochę się bałam,
to myszkę do ręki złapałam.
Lecz wnioskując z jej trzęsącego się ogona -
myszka była bardziej niż ja przestraszona...


Więc nie chcąc jej dłużej stresować,
pozwoliłam  myszce w koszyku się schować.


Kiedy się trochę już oswoiła,
to była dla mnie już bardzo miła.
I odczekawszy chwileczkę
Opowiedziała mi o szydełku bajeczkę !





Pees. Ze specjalną dedykacją dla wielbicieli moich mysich wierszowanek
;)

16 komentarzy:

  1. Myszki Twoje są śliczne
    wesołe i sympatyczne,
    a rymowanki lubimy
    tak więc o więcej prosimy

    OdpowiedzUsuń
  2. Mysia przeurocza, jak zwykle z resztą :))

    OdpowiedzUsuń
  3. śmiem twierdzić i dla mnie ta dedykacja ;)
    śliczności...już kolejne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myszka słodziasta i ma taki śliczny pyszczek:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejna cudna myszka i kolejna super rymowanka! Uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocza myszka i bardzo ładne rymowanki układasz:))

    OdpowiedzUsuń
  7. :) jesteś niesamowita. normalnie trzeba Cię zdopingować do napisania jakiejś książeczki wierszowanej z myszkami w roli głównej

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja popieram koleżankę wyżej! ;))) Książka fajny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzielna z Ciebie dziewuszka. Złapac taką sprytna myszkę to sztuka :)Myszka urocza
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana Twoje myszki są przesłodkie :)
    jeśli chodzi o kopiowanie ,to co osoba która o to oskarża musiała by oskarżyć wszystkich którzy robią myszki na szydełku
    np. jak ja zrobię kartkę z identycznym stemplem jak już to zrobiło setki osób to one też mnie oskarżą o kopiowanie to jest tzw. , jak dla mnie błędne koło
    ale co tam Kochana ja uwielbiam Twoje myszowate i jak dla mnie są cudne :)
    pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  11. mmmmmmm bardzo myszkowa myszka :):):)i wierszyk rewelacyjny :):):)

    OdpowiedzUsuń