Wykukiełkowana z pięknej włóczki -
- w kolorze ecru ze złotą nitką (?) bo niby nitka to nie jest.
Morgan na tęczowe "pawie piórko" za uszkiem i przy literce.
Mierzy niecałe 12 cm.
Przyszła właścicielka (do której jutro powędruje) na pewno ją pokocha.
Bo Morgan nie można nie kochać ;)
Prezentacja
M jak Morgan
Fajna z niej misia ;)
Zdjęcie nie oddaje całej jej urody.
Zdjęcie nie oddaje całej jej urody.
I ma jeszcze jedną zaletę.
Przynosi szczęście.
Jeszcze zbliżenie na włóczkę,z której powstała Morgan.
Ja niczym sroka - uwielbiam wszystko,co się błyszczy.
I jak widzę taką włóczkę w sklepie,to mieć ją muszę,bo inaczej się uduszę ;)
Teraz kukiełkuję z niej wielkanocnego królisia do koszyczka.
A co !
Pees. Muszę zakupić czerwony filc na łaciate serduszka.
Do tego czasu zamiast serduszek będą literki.
Tylko czy u nas mają coś takiego jak "filc" ?
Oto jest pytanie ...
Filc na pewno się znajdzie. A Morgan piękna, ale i nie tak jak moja Angelina ;d.
OdpowiedzUsuńKolejna ślicznota:). A filc można kupić nawet na allegro. Na sztuki i w zestawach. I z tego co patrzyłam, to wychodzi taniej niż w sklepach internetowych. Szkoda, że nie jesteś z Wrocławia, bo mam zapas i mogłabym się podzielić.
OdpowiedzUsuńMorgan jest prześliczna:) Tak jak wszystkie zresztą.
OdpowiedzUsuńJaka niuniasta - sama słodycz! Normalnie zazdroszczę nowej właścicielce :)
OdpowiedzUsuńCzy mogę skromnie zamówić takiego króliczka do koszyczka? Ale to jest już zamówienie na 100% ZAPŁACĘ! ;o) Asia z Natalką
OdpowiedzUsuńMorgan jest urocza
OdpowiedzUsuńPrześliczna jest i już ją kocham :)
OdpowiedzUsuń