Wykukiełkowany na zamówienie.
Z serduszkiem - łatką.
Potrafi kręcić głową i umie stać.
Marcelinka to właśnie TEN miś,do którego dążyłam.Dla którego nauczyłam się szydełka.
Ma wszystko tak zrobione,jak sobie wymarzyłam.
Ma wszystko tak zrobione,jak sobie wymarzyłam.
Myly Państwo,oto:
Marcelinka
I jeszcze z Marcelem.
Ale dzisiaj już zostali rozdzieleni.
A o komódce i Drewniakach następnym razem,gdyż musiałam pochwalić się moim "misiem idealnym"
Od teraz znakiem rozpoznawczym moich Szydełciaków będą serduszka - łatki.Albo po prostu - łatki.
Cieszę się bardzo,że w końcu mam takie "tylko moje" misie :)))
Cieszę się bardzo,że w końcu mam takie "tylko moje" misie :)))
Rozkoszni państwo Marcelkowie :)
OdpowiedzUsuńFajnie ze znalazłas swój wzorzec misia. BRAWO
Marcelinka jest urocza :) W parze wyglądają słodko, szkoda, że musiałaś rozdzielać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie jak zawsze, naprawdę masz talent, zacznij zbijać na tym kasę ;-))))) znalazłam takie forum http://babskiehobby.nmj.pl/index.php dla podonie jak Ty uzdolnionych, może Ci się spodoba. Buźka :-)
OdpowiedzUsuńSuper misiaczki :) Przeurocza para :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Śliczna Marcelinka :)
OdpowiedzUsuńMarcelina jest rzeczywiście perfekcyjna! Chylę czoła:).
OdpowiedzUsuńImienniczka mojego sierściucha ;)
OdpowiedzUsuńKiedy wystawiasz na allegro bo z chęcią bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńPIĘĘĘĘKNA, KOLEJNY RAZ NAMAWIAM NA INTERESA ; )
OdpowiedzUsuńI TEŻ CHCIAŁABYM ZAMÓWIĆ TAKIEGO MARCELA ALBO MARCELINKĘ Z CZYMŚ WYJĄTKOWYM TYLKO DLA MNIE ALE Z ŁATKA KONIECZNIE :)?