Jako że dzisiaj jest już "jutro" o którym wczoraj pisałam,więc się chwaliła będę.
A co !
Niespodzianka od Wygodnej to same cudowności.
Same zobaczcie.
Wszystkie kolory filcu.
Aż się oczy cieszą,zwłaszcza w taki pochmurny i deszczowy dzień,jak dzisiaj.
Pod filcem leży karton w kratkę.
Jako że ja cichociemna,zapytałam Wygodną do czego on służy? Myślałam,że może to jakaś miarka do cięcia filcu.
A tu Wygodna mi pisze,że to papier do metek !
Dacie wiarę ???
Zrobię sobie własne metki !
Całe szczęście,że się zapytałam,bo taki skarb bym pocięła ;)
Ale to nie koniec.
Paczka zawierała także masę przydasi:
- błyszczące włóczki (moje najulubieńsze)
- oczka i nosek misiowy
- koraliki,dzwoneczki,guziczki,serduszka,zawieszkę
i bransoletki koralikowe,które już zostały sobie przywłaszczone przez Ogony
I jak ? Jest czego zazdrościć.
Nie mówiłam ?
Nie mówiłam ?
;D
Wygodna - bardzo,bardzo Ci dziękuję :***
Na pewno wszystko mi się przyda.
Już kombinuję,co by tu z tego filcu i oczek ... ?
Sasasasa !
Ale fajowe przydasie :) jest się czym chwalic
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cieszę się, że jesteś zadowolona! Jak tylko zrobi się cieplej, to zacznę wyprawy rowerowe. W praktyce wygląda to tak, ze wsiadam, jadę 7 minut do pobliskiej malutkiej hurtowni włóczek, siedzę tam godzinę z miłą panią i wracam z "niezbędnymi" kłębuszkami:). Jak coś fajnego trafię, to się podzielę znowu. Przynajmniej mniejsze wyrzuty sumienia będę miała :P
OdpowiedzUsuńNooooooooooooo...'przydaskowo' Ci sie zrobilo:-) to sa prawdziwe 'skarby'.
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie 'filcowalam'.Kiedys byc moze sprobuje,chociaz tu taj,w DK nie widzialam nigdzie takiego zjawiska,jak filc.Bede musiala sie tym blizej zainteresowac,bo przydalby sie czasami na rozne 'art-detale'.
Bardzo lubie Twoj blog i wszystkie Twoje prace.Dlatego,pozwolilam sobie na wziecie udzialu w Twoim Candy-a co! :-)
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie -psiankaDK
Oj piekności :)
OdpowiedzUsuńŚwietne przydasie :)))
Mówiłam,że Wygodna same skarby mi przysłała :)))
OdpowiedzUsuńPsianka - Miło mi,że podoba Ci się u mnie.I życzę szczęścia w losowaniu :)Ja filcować nie będę,bo nawet nie wiem,z czym to się je. Może coś innego wykombinuję.Ale na razie żal mi ciąć ten tęczowy filc okrutnie.Więc tylko się na niego przyglądam i wzdycham ;D