Miś niczym księżycowy promyczek.
Stworzona z włóczki srebrnej,błyszczącej.
Nie robiłam jej sukieneczki,bo szkoda mi było zakrywać jej srebrny brzuszek. Ale żeby nie skupiać się na tym,czego miś nie ma,to napiszę - co miś ma.
A więc,co Luna ma ?
A więc,co Luna ma ?
Ma naszyjnik z literką "K" jak Księżyc,albo imię właścicielki ;)
Ma też jako pierwszy mój miś - oczka z koralików.
Ma z tyłu,na plecach - kółko metalowe,do którego można doczepić klucze.
Ma 9,5 cm wysokości.
I ma przynosić szczęście.
Przedstawiam Państwu Lunę
Przy karcie bankomatowej,żeby pokazać jej wielkość.
Niby tak malutka,drobniutka - a najwięcej się przy niej napracowałam.
Nie wiem,czy wszystkich,którzy dopiero zaczynają przygodę z szydełkiem,tak bolą palce ? A zwłaszcza kciuki ? Bo mnie bolą ... jak diabli.
Luna jest prześliczna! Perfekcyjnie zrobiona! Po prostu doskonała.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia.
OdpowiedzUsuńSzydełciaki pierwsza klasa! :)
OdpowiedzUsuńBozie...jak ona jest cudna! Aż chce się ją przygarnąć do siebie i przytulić...;)))
OdpowiedzUsuńDziękować ! To chyba mój najładniejszy Szydełciak ;)chociaż ja to o każdym tak mówię.Ale Luna jest najdrobniejsza i przez to moze taka fajna :)
OdpowiedzUsuńBovary, czy mie oczy nie mylą Luna alias Zamościanka to moje szczęście. Napisałaś, że wyszła najpiękniesza - chorbka i ja Ci ją porywam... wsytd mi. No fakt piękna jest. I ta literka K... DZIĘKUJĘ SERDECZNIE. cicha77
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że Ci się spodoba na żywo ;)A wyszła mi naprawdę najładniej.To dlatego,że wprawy nabieram w szydełciakach :)Znaczy się rozkręcam.A sobie też zrobię jakiegoś miśka.Tylko najpierw muszę kilka osób nimi obdarować ;)))
OdpowiedzUsuń