Jako że ja teraz tylko szydełko i szydełko,to na półce nagromadziły się zaległości.
Ale jest ktoś,kto dzielnie towarzyszył mi podczas czytania.
Ten ktoś ma długie wąsy.
Ma bystre oczka i ciekawski nosek.
Ma też spodenki w kolorze słonecznym,co by do pogody się dopasować.
Przedstawiam Wam nowego myszowatego.
Tak,tak - to moja pierwsza myszka rodzaju męskiego
Tak,tak - to moja pierwsza myszka rodzaju męskiego
oto
Molik
Na razie mieszka wśród książek.
Bo je uwielbia,podobnie jak i ja.
Dzielnie pomaga mi przewracać kartki.
A dla takiej maleńkiej myszki,to nie lada wyczyn !
Więc co kilka stron trzeba sobie odpocząć
;-D
Molik będzie mieszkał bardzo,bardzo daleko.
Bo aż za oceanem.
A z nim myszowa panienka.
Ale o niej przy następnej okazji,bo jeszcze jest jakby nitką.
Podróżują te moje myszki po całym świecie
Ach ... ta sława ;))))))))
Pozdrawiam Was bardzo gorąco i dziękuję za to,
że zostawiacie Swój ślad w naszej Mysiej Norce !
przystojniak z tego myszowatego a i oczytany...:D
OdpowiedzUsuńale słodziak z niego !!!!! prawdziwy amator książek :D cuuudny !
OdpowiedzUsuńjak zawsze - super ;) te uszka i ten ogonek takie słodkie ;))
OdpowiedzUsuńps. z ciekawości zapytam, co tam za tomisko leży ?
przystojny myszowaty musi mieć przy sobie myszowatą panienkę, a co! pozdrawiam Cię ciepło i życzę znalezienia czasu dla siebie i na swoje zaległości!
OdpowiedzUsuńsexy men ;)) niezłe ciacho :D
OdpowiedzUsuńksiążki stephanie meyer są bardzo grube i strasznie wciągające :))
Fajnie Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńMolik przesliczny-szarusi i widze,ze zrobilas to,o czym pisalas - SPODENKI:-)
OdpowiedzUsuńOn jest bardzo MYSI...
Pozdrawiam-psiankaDK
Widzę, że mimo młodego wieku już ma świetny gust!;) Wie, co trzeba przeczytać!;) Wspaniały wybór, mam nadzieję, że książka Wam się podobała!:)
OdpowiedzUsuńSuperowy pan myszowy :)i w dodatku inteligent :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
hehheeh rozwalają mnie te twoje historyjki z myszkami :)
OdpowiedzUsuńPS No niejdena Twoja mysza obejrzy się za tym myszowatym kawalerem :)
Prawdziwy z niego mol książkowy :)
OdpowiedzUsuńCIEKAWE CZY CHCE CZYTAĆ? CZY PODGRYZAĆ?JAK ZAWSZE ŚWIETNY MYSZOWATY. POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńMolik- Uroczy ;-))
OdpowiedzUsuńja tak myślę i myślę, czemu Cię nie ma na zwykłym blogu, a tu.... jasna sprawa! myszy odlotowe, jak wszystkie dziełko z resztą:)))
OdpowiedzUsuńcudny Molik:))
OdpowiedzUsuńDziękować :)))) Rosnę ! i pozdrawiam cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńpodoba mnie się
OdpowiedzUsuńDziękować.Mnie też się podobuje ;D
OdpowiedzUsuńNo i wykrakałam myszaczka ;p
OdpowiedzUsuń