środa, 23 czerwca 2010

Różyczka


Na zamówienie
Pchełka
co wyskoczyła z pudełka.




A że niewielkich rozmiarów była,
to do pudełka wróciła ...



Etykiety: , ,

10 komentarzy:

  1. by_giraffe23 czerwca 2010 20:10

    ciasno tam bidulce było :) skombinuj jej większe pudełko :D śliczna jest

    OdpowiedzUsuń
  2. Magda23 czerwca 2010 21:18

    o mamuńciu ! ale cudooo!

    OdpowiedzUsuń
  3. askoz23 czerwca 2010 21:32

    Przecudnej urody jest ta Pchełka:)
    Ta biała włóczka jest śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasia z Różności23 czerwca 2010 21:54

    Kobieto zrób wreszcie coś brzydkiego, bo nudne już te komentarze dla Ciebie i przymiotniki mi się kończą! ;) (Oczywiście śliczna Pchełka)

    OdpowiedzUsuń
  5. karolka23 czerwca 2010 22:56

    ha, to jakby przyrodnia siostra mojej misi :)))))) cudna jest

    OdpowiedzUsuń
  6. decou-galeryjka24 czerwca 2010 01:09

    szalejesz!!! jak wyjadę na urlop i nie będę miała dostępu do netu, to Twoich myszek będzie mi brakowało najbardziej!:(((

    OdpowiedzUsuń
  7. stokrotka24 czerwca 2010 10:36

    Piekna , zazdroszczę Ci robienia takich delikatnych szydełkowców. Jak na nie patrzę to mam wrażenie , że są z puchu udziergane :).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. szyciownia24 czerwca 2010 13:25

    śliczna pchełka! pozdrawiam mistrzynię delikatnej robótki!

    OdpowiedzUsuń
  9. psianka24 czerwca 2010 22:35

    Pcheleczka sliczna-pudeleczko tez sie dopasilo:-)Glownie do wymiarkow i kolorkow!
    Juz wrocilam-juz jestem i mam nadzieje,ze kasa za Mysie-Sabinke tym razem juz dojdzie szczesliwie i nie bedzie 'do trzech razy sztuczka'-Zostala wyslana wczoraj-tj.23.czerw.2010 z Urzedu Pocztowego w Otwocku-w PL.
    Pozdrawiam-psiankaDK

    OdpowiedzUsuń
  10. Aneczka27 czerwca 2010 14:43

    Jaka słodziuchna!!!!!!! Aż by się chciało przytulić :)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)